Masaż tajski jest jedną z czterech gałęzi tradycyjnej medycyny Tajów. Reprezentuje jedyny w swoim rodzaju styl terapii orientalnej opartej na zasadach współczucia.
Twórcą masażu jest Jivak Kumarbhaccha. Jego podstawy zostały stworzone 2500 lat temu w Indiach, na bazie Ayurwedy oraz technik Jogi. Przez lata rozwijał się i był praktykowany przez mnichów w tajlandzkich świątyniach.
W masażu tym dokonuje się synteza wielu technik naciskania ciałem, refleksologii, pracy z kanałami energetycznymi i z krwiobiegiem, rozciągania oraz jogi i medytacji. Praktykujący go terapeuci wykorzystują więcej elementów własnego ciała niż w jakimkolwiek innym stylu leczniczej manipulacji.
Jest to zabieg suchy (bez oliwy) wykonywany przez cienkie luźne ubranie na macie rozłożonej na podłodze, z dostateczną ilością miejsca wokół niej co umożliwia terapeucie swobodne przenoszenie środka ciężkości własnego ciała w różne położenia wokół pacjenta i nad nim. Łączy on w sobie bardzo powolne i rytmiczne uciskanie mięśni w celu ich rozluźnienia, a następnie ich rozciąganie w celu zwiększenia zakresu ruchów.
Masażysta masuje nie tylko dłońmi, ale również przedramionami, łokciami, stopami i kolanami, układając ciało osoby masowanej w wybranej pozycji Jogi dlatego zwany jest czasami Jogą dla Leniwych.
Masaż tajski bywa nazywany jogą dla leniwych, ze względu na to, że masowana osoba przyjmuje w trakcie masażu wiele pozycji właściwych dla jogi. Masaż zaczyna się od stóp. Kierując się w kierunku głowy, ciało jest delikatnie poruszane, rozluźnione i rozciągnięte. Osoba poddawana zabiegowi przyjmuje wiele różnych pozycji wywodzących się z pięciu zasadniczych postaw - leżenia tyłem, przodem i na boku oraz postawy odwróconej i siedzącej. Ważnym elementem jest medytacyjny stan, dlatego też masaż tajski wykonywany jest zazwyczaj w ciszy, która pozwala na koncentrację i refleksję.
Po dobrym masażu można poczuć się jak nowa osoba. Badania dowodzą, że masaż może zwiększyć odporność, wyeliminować bezsenność, łagodzi migreny, uśmierza ból powstały w wyniku wysiłku fizycznego i wiele więcej. Dla wielu masaż jest stylem życia.
Żegnaj bólu
To brzmi zbyt dobrze, ale czy to prawda. Masaż może złagodzić ból lub nawet wyeliminować go. Zespół naukowców z Center for Health Research w Seattle, Washington udowodnił, że masaż jest skuteczniejszy niż tradycyjne zabiegi takie jak akupunktura i kręgarstwo. Nie jest wiadomo dlaczego, ale wiele badań wskazuje na to, że masaż zmniejsza poziom kortyzolu, hormonu stresu, jak również wzrasta poziom hormonu serotoniny (hormonu szczęścia) i dopaminy co powoduje, że mamy lepsze samopoczucie. Zmiany te przyczyniają się do zmniejszenia ciśnienia tętniczego i blokują receptory bólu w układzie nerwowym. Masaż zwiększa przepływ krwi do mięśni i tym samym pomaga w leczeniu. Masaż również uśmierza bóle migrenowe oraz wszystkie bóle powstałe w wyniku wysiłku fizycznego.
Głęboki sen i przyjemne sny
Okazuje się, że podczas masaż przekazywane są intensywniejsze fale delta w mózgu - to są te, które odpowiadają za głęboki sen. Dlatego bardzo często zdarza się, że po prostu zasypiamy podczas masażu.
Koncentracja
Uczeni, którzy badali związek masażu i snu, wykazali, że 15 minut masażu pomaga w koncentracji, masaż stymuluje części mózgu związane z koncentracją.
Żegnaj zimno
Masaże stymulują nasz układ odpornościowy, a tym samym zwiększają naszą odporność na choroby wirusowe i inne. W ten sposób masaż odgrywa ważną rolę, ponieważ obniża poziom hormonu kortyzolu, który osłabia nasz system immunologiczny, przez co pozytywnie wpływa na nasz układ odpornościowy. Udowodniono, że masaż pomaga osobom z osłabionym układem odpornościowym, ludziom z przewlekłymi chorobami i innymi chorobami, które bezpośrednio lub pośrednio wpływają na nasz układ odpornościowy - zwalcza nawet raka.
Bądźmy szczęśliwi
Z masażem osiągniemy zmniejszenie stężenia kortyzolu i zwiększenie poziomu serotoniny i dopaminy w naszym organizmie, co oznacza również zmniejszenie stresu, lęku i depresji. Badania pokazują, że masaż zmniejsza aktywność prawej półkuli mózgu (która jest bardziej aktywna, gdy jesteśmy smutni) i zwiększoną aktywność lewej półkuli mózgu (która jest bardziej aktywna, gdy mamy szczęście).